
ZMIANA WŁADZY, WŁADZA BEZ SERCA?
Czy w powiecie milickim naprawdę nie ma już miejsca na empatię, społeczne zaangażowanie i godność osób z niepełnosprawnościami? ![]()
![]()
Jak donosi zapowiedź jutrzejszego Głosu Milicza, Spółdzielni Socjalnej „Poza Horyzont” wypowiedziano umowę dzierżawy na lokal nad zalewem, w którym od dwóch lat z powodzeniem działa kawiarnia spółdzielnisocjalnej. ![]()
KAWIARNIA, która powstała nie po to, by bić rekordy zysku, ale po to, by dawać szansę ludziom, którzy najczęściej tej szansy nie mają – osobom z niepełnosprawnością, często wykluczonym z rynku pracy, życia towarzyskiego i społecznego. ![]()
![]()
![]()
Przez dwa lata ten lokal żył. Pracowały w nim osoby, które dzięki temu miejscu wreszcie mogły wyjść z domu, założyć fartuch, obsłużyć gościa, poczuć się potrzebne. ![]()
![]()
Kawiarnia była przestrzenią integracji, miejscem odwiedzin mieszkańców, gości z całej Polski i turystów, którzy – czekając na pociąg do Wrocławia – spędzali tu czas w przyjaznej atmosferze. ![]()
![]()
![]()
I nagle – jak grom z jasnego nieba – wypowiedzenie. ![]()
![]()
Bez większych konsultacji, bez uzasadnień, bez szacunku do ludzi i ich pracy. ![]()
![]()
![]()
Pojawiają się różne tłumaczenia. Jednym z nich rzekomo ma być… brak alkoholu.
Tak – brak piwa. ![]()
![]()
Zresztą i to się zmieniło – od maja w ofercie pojawiły się produkty z lokalnego browaru.
A więc? Co dalej? Czy naprawdę kawiarnia, która działa na zasadach spółdzielni socjalnej, musi serwować alkohol, żeby „spełniać oczekiwania władz powiatu”? ![]()
Może chodzi o to, że od dłuższego czasu milickie imprezy samorządowe nie mają już „loży VIP”? ![]()
![]()
Że nie ma stołów zastawionych do przesady? Że nie można odbyć politycznej narady przy suto zakrapianym stole? ![]()
Czy to naprawdę model, do którego chcemy wracać?
Pojawiają się też głosy, że „w kawiarni brakuje karpia”. ![]()
Fakt – znajdujemy się w Dolinie Baryczy, w regionie znanym z rybackich tradycji. Ale każdy, kto choć przez chwilę działał w gastronomii wie, że serwowanie dań z karpia na odpowiednim poziomie wymaga infrastruktury, dostaw świeżych ryb, technologii i stabilności. ![]()
Czy naprawdę ktoś sądzi, że „brak karpia” to powód, by zlikwidować dobrze działającą kawiarnię społeczną?
To miejsce powstało z potrzeby serca. ![]()
Z inicjatywy ludzi, którzy chcieli łączyć – nie dzielić.
Dawać możliwości – nie odbierać.
Wspierać słabszych – a nie ich spychać z drogi, bo „nie pasują do nowego planu”. ![]()
Ale jak widać, nowy plan władzy powiatowej przewiduje coś zupełnie innego.
Przewiduje miejsce dla tych, którzy mają znajomości, polityczne zaplecze, oczekiwania wobec układów. ![]()
Nie dla tych, którzy chcą po prostu uczciwie pracować mimo ograniczeń. ![]()
![]()
W Miliczu nie ma wielu miejsc, gdzie osoby z niepełnosprawnością mogą pracować i funkcjonować w normalnym rytmie społecznym.
Mamy Spółdzielnię Inwalidów TEXSIM, która od dekad robi dobrą robotę. „Poza Horyzont” było drugim takim miejscem. ![]()
I dziś – jak wiele wskazuje – zostanie im odebrane. ![]()
![]()
Czy nowy dzierżawca, który się tam pojawi, też zatrudni osoby z orzeczeniem o niepełnosprawności?
Czy zapewni im godne warunki pracy, szacunek, wsparcie?
Śmiem wątpić. Obawiam się, że mamy do czynienia ze „zmianą dla zmiany”. Z polityką pokazową, pozbawioną człowieczeństwa. Polityką wendety za przegrane wybory![]()
Można zadać pytanie – czy po to była zmiana władzy w powiecie? ![]()
Czy koalicja „Ziemia Milicka” naprawdę chce zostawić po sobie takie świadectwo? ![]()
Władzy, która niszczy to, co wartościowe, pożyteczne i ludzkie? ![]()
I co na to wszystko koalicjant? ![]()
![]()
Gdzie są przedstawiciele milickiego Prawa i Sprawiedliwości, którzy jeszcze niedawno współtworzyli poprzednią koalicję, a dziś – ręka w rękę z Ziemią Milicką – firmują zmiany, które bezlitośnie uderzają w ludzi najbardziej potrzebujących wsparcia, szczególnej troski? ![]()
![]()
To przecież decyzja, która odbiera szansę tym, którzy – mimo swoich ograniczeń – pokazali, że chcą i potrafią pracować. ![]()
Czy naprawdę warto było porzucać dawnych partnerów politycznych, by teraz milczeć wobec takich działań? A może je akceptują?![]()
Czy w tym właśnie miała się realizować „nowa jakość” władzy – poprzez likwidowanie miejsc pracy dla osób z niepełnosprawnością? ![]()
A co na to wszystko przedstawiciele władz państwowych? ![]()
Co mówią parlamentarzyści reprezentujący obecną koalicję rządową, którzy – jeszcze niedawno – z zapałem wspierali się wzajemnie z lokalną władzą spod znaku „Ziemi Milickiej”? ![]()
Co na to Marszałek Województwa Dolnośląskiego i Zarząd Województwa, który wielokrotnie deklarował w swoich wystąpieniach, że wsparcie dla osób z niepełnosprawnością to priorytet? ![]()
![]()
Czy te deklaracje kończą się tam, gdzie zaczynają się lokalne interesy polityczne? ![]()
Gdzie są dziś ci wszyscy, którzy jeszcze niedawno prezentowali kawiarnie „Poza Horyzont” jako projekt unikalny w skali kraju, jako wzór aktywizacji społecznej i dumę regionu? ![]()
![]()
Czy naprawdę tak szybko można zapomnieć, że ta restauracja to nie była tylko kuchnia i stoliki, ale żywa, realna zmiana w życiu konkretnych ludzi z niepełnosprawnościami? ![]()
![]()
I w końcu – gdzie jest PFRON? ![]()
Czy Fundusz, który ma w swojej misji wspieranie zatrudnienia osób z niepełnosprawnościami, nie powinien zareagować, kiedy realny projekt zatrudnienia społecznego jest zagrożony zamknięciem bez jasnego powodu? Projekty unikalny w sklai kraju - a z pewnością nieliczny![]()
Czy naprawdę nikt już nie czuje się odpowiedzialny za to, co się tutaj dzieje? ![]()
Apeluję do władz powiatu i wszystkich osób, które mają dziś wpływ na decyzje i kształt lokalnej polityki społecznej – powiedźcie wprost, jakie są prawdziwe intencje wypowiedzenia tej umowy. ![]()
Nie tylko nam – w pełni sprawnym mieszkańcom – ale przede wszystkim tym, którzy codziennie przychodzili do tej kawiarni do pracy, z dumą i uśmiechem. ![]()
![]()
Bo póki co, wszystko wygląda na próbę sił i kolejny przykład, że społeczna odpowiedzialność w polityce lokalnej to pojęcie coraz bardziej martwe. Liczy się jedynie polityczna rywalizacja
a gdzie jest miejsce dla człowieka?