


Każdego roku, gdy lato zmierza ku końcowi, spotykamy się na Dożynkach, by wspólnie celebrować owoce ciężkiej pracy naszych rolników. To oni, bez względu na zmienne warunki atmosferyczne 
, dbają o to, by na naszych polskich stołach nigdy nie zabrakło chleba
. Dożynki to nie tylko okazja do świętowania, ale też moment refleksji nad wyzwaniami, przed którymi stoją polscy rolnicy.






Nie zapominajmy jednak o tym, co nas łączy i co jest naszą siłą – o tradycji, która od wieków jest częścią naszej tożsamości. Tradycyjne zespoły folklorystyczne, które zobaczyliśmy podczas dożynek, przypominają nam o korzeniach
i wartościach, które musimy pielęgnować. Występ zespołu folkowego "Błonie" 
z pewnością poruszył serca wielu z nas.



Ale czy nie warto zastanowić się, jak tę tradycję podtrzymać na naszym lokalnym gruncie? W przeszłości w Miliczu, a konkretnie w Sławoszowicach, przy Zespole Szkół Rolniczych działał zespół ludowy. Niestety, reformy terytorialne i zmiany w systemie oświaty doprowadziły do jego zniknięcia
. Może czas najwyższy to zmienić? Może nasza gmina, Gmina Milicz, zasługuje na własny zespół wokalno-taneczny, w którym zarówno dzieci, jak i młodzież będą mogły spędzać czas wolny, kultywując nasze polskie tradycje zaklęte w ludowych tańcach i pieśniach
.


Marzy mi się, by na przyszłych dożynkach, oprócz zespołów gościnnych, na scenie będziemy mogli zobaczyć także nasz lokalny zespół, pełen pasji i dumy z polskiej tradycji
. Przyszłość jest w naszych rękach, a tradycja, jeśli o nią zadbamy, przetrwa kolejne pokolenia.



